Banki nie stracą

W tym roku instytucje finansowe zapłacą wyższy podatek bankowy. I choć chodzi o setki milionów, to nie odczują tego znacząco. Koszt ten uderzy po kieszeniach potencjalnego Kowalskiego czy Nowaka.

Rok temu podatek bankowy kosztował około 3,5 mld zł. Dlaczego w tym roku ma być wyższy? Ponieważ banki będą go płaciły pełne 12 miesięcy, a nie 11, jak w 2016 roku (ustawa weszła w życie w lutym). W tym roku wpływy do kasy państwa z podatku bankowego mają wynieść ok. 3,94 mld zł, z czego możemy wnioskować, że tylko w styczniu podatek wyniesie średnio 328 mln zł.

W tym roku i tak należy się liczyć ze wzrostem cen kredytów spowodowanym inflacją. Dodatkowo od pewnego czasu możemy obserwować , że banki rekompensują sobie koszty przez wolumeny, prowizje, marże i inne opłaty. Część instytucji wprowadziła opłaty za używanie bankomatów lub podniosła opłatę za korzystanie z niededykowanych im bankomatów lub wypłat pieniędzy w banku.

Wiele instytucji zwleka również z wprowadzeniem na rynek gwarantowanej przez ustawę oferty bezpłatnego rachunku bankowego i związanych z nią przywilejów dla nowych klientów.

Więcej na ten temat: money.pl

Piotr Kępa