Kolejne zmiany dla Frankowiczów

Senat przyjął poprawki do sejmowego projektu ustawy o dofinansowaniach do kredytów zaciągniętych we frankach. Na tę chwilę, będą one mniejsze, niż zakładała Izba Niższa Parlamentu.

Podział pół na pół – to senacka poprawka do sejmowego projektu ustawy zakładającego, że to banki pokryją koszty kredytów w 90%.

>>>Zobacz komentarz doradcy finansowego GO Brokers – Piotra Kępy do wcześniejszego projektu ustawy<<<

Czym są wspomniane koszty, o których kolejny raz debatują parlamentarzyści? Projekt zakłada umożliwianie frankowiczom przewalutowania kredytu hipotecznego po kursie z dnia podpisania umowy restrukturyzacyjnej. Polegałoby to na wyliczeniu różnicy pomiędzy kwotą zadłużenia kredytobiorcy, gdyby w przeszłości zamiast zaciągać zobowiązanie w obcej walucie, wziął je w złotówkach a wartością kredytu po przewalutowaniu. I to jest ten koszt, który początkowo w 90%, a obecnie 50% miałby finansować bank. Jeżeli natomiast wspomniana wyżej różnica byłaby ujemna, to umorzenie byłoby niemożliwe i cały koszt leżałby po stronie kredytobiorcy.

Senatorowie przychylili się również do wniosku szefa komisji budżetu i finansów Kazimierza Kleiny o to, by przewalutowanie było rozłożone w czasie, w zależności od relacji wartości kredytu do wartości mieszkania (wskaźnik LtV). Jeżeli LtV jest powyżej 120% (kredyt stanowi 120% wartości mieszkania), wniosek będzie można złożyć od razu. Jeżeli LtV wynosi 100% – należy odczekać rok od wejścia w życie ustawy, a jeśli 80% – co najmniej 2 lata.

Proponowane przez Izbę Wyższą zmiany dotyczą też m.in. czasu rozpatrywania przez bank wniosku klienta o przewalutowanie kredytu – wydłużono go z 30 do 60 dni.

Pamiętajmy jednak, że wszystko się może jeszcze zmienić. Senackie poprawki i tak znów trafią na sejmową wokandę i tam będą ponownie głosowane.

Źr. zdjęcia: fotolia.pl

Piotr Kępa