Obserwacje rynku nieruchomości pozwalają na optymizm. Zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym można negocjować ceny mieszkań. Na wysokość obniżek ma wpływ z pewnością metraż – im większe mieszkanie, tym wyższy rabat możemy otrzymać, a także lokalizacja. Z danych NBP wynika, że w Krakowie na rynku wtórnym cenę dużego mieszkania z rynku wtórnego można obniżyć o około połowę, a średniego o ćwierć ceny wyjściowej.
Trudniej negocjować z deweloperami. Oni przeważnie dają zniżki rzędu kilku procent, choć np. w Gdańsku zdarza się, że zejdą z ceny powyżej 10 proc. Możliwe, że wpływ na to ma fakt, że klient z gotówką w ręku nie jest już „uprzywilejowany”. Obecnie około 60 proc. transakcji jest gotówkowych, przez co sprzedającym bardziej niż na szybkiej transakcji zależy na wyższej cenie.
Choć stolica tradycyjnie wiedzie prym w cenach mieszkań, sprzedający nie są tu skłonni do schodzenia z ceny i proponują maksymalnie od kilkunastu do nieco ponad 20 proc. rabatu.
Jeśli myślicie o zakupie mieszkania, rozważacie najkorzystniejszą formę kredytowania, a także kusząca wydaje się Wam perspektywa negocjowania cen – zapraszamy na bezpłatne spotkanie ze Specjalistą Finansowym Go Brokers.
Źr. rp.pl
Piotr Kępa
Strona gobrokers.pl wykorzystuje pliki cookies do prawidłowego działania, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch na stronie i prowadzić działania marketingowe. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?</br> Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.