Zapytaj o czynsz

Decydując się na zakup mieszkania czy domu zastanawiamy się, na jak wysoką ratę kredytu możemy sobie pozwolić. A ilu z nas dodało do niej szacunkowy czynsz w nowym lokalu?

Nie warto zakładać „na oko”, że poza kredytem będziemy musieli płacić 300 – 400 zł czynszu, tylko dowiedzieć się konkretnie w spółdzielni czy wspólnocie mieszkaniowej, jaka kwota odpowiada danemu lokalowi, co się w niej zawiera i na jakiej zasadzie naliczane są opłaty.

Kilka ważnych faktów

Czynsz przeważnie jest wyższy w małej miejscowości niż w metropolii. Według danych zaprezentowanych przez Millward Brown w ciągu ostatnich trzech lat czynsze wzrosły o około 36 proc. Regularnie podnoszone są również opłaty za prąd, telefon, wodę, wywóz nieczystości, Internet, telewizję, energię cieplną czy gaz. Według deklaracji Polaków koszty utrzymania wzrosły nawet o 60 proc. od 2015 roku.

W przypadku nowych nieruchomości na opłaty wpływ mają często usługi dodatkowe, jak ochrona, basen, siłownia w obiekcie. Ze względu na nowoczesną technologię wykonania i np. dobrą termoizolację niejednokrotnie oszczędzamy tu na rachunkach za ogrzewanie. Odwrotnie jest w starym budownictwie,  gdzie zdarza się nawet, że w mieszkaniach nie ma liczników, a opłaty naliczane są w zależności od powierzchni lokalu. W przypadku spółdzielni mieszkaniowych dodatkowe koszty generuje też utrzymanie pracowników, którzy są w niej zatrudnieni.

Mieszkania i domy bezczynszowe

Niejednokrotnie możemy przekonać się, że w ofertach deweloperów pojawiają się nieruchomości bezczynszowe. Co to oznacza? Nie ma wspólnoty czy spółdzielni zarządzającej sprawami wspólnymi, wszystko organizowane jest przez mieszkańców, a opłatami stałymi są wyłącznie media.

Jeśli jesteście zainteresowani kredytem hipotecznym, który pomógłby Wam w zakupie wymarzonego domu lub mieszkania, zapraszamy na bezpłatne spotkanie ze Specjalistą Finansowym GO Brokers.

Źr. money.pl

Piotr Kępa